Statystyki wskazują, że Polacy coraz częściej mają problem z uzależnieniami. Problemy te dotyczą również dziedzin. Standardowe uzależnienia takie jak alkoholizm, czy narkomania to już nie wszystko. Teraz pojawiły się uzależnienia od Internetu, hazardu, seksoholizm, czy zakupoholizm.
Kiedy wiadomo, że to uzależnienie?
Granica, która pokazuje, że to uzależnienie jest bardzo cienka. Najczęściej, jeśli już czujemy, że nie kontrolujemy już tego, co robimy i widzimy że odbija się to na naszym zdrowiu, relacjach z bliskimi lub na ogólnej sytuacji życiowej – powinna nam się zapalić czerwona lampka. Niestety, osoby uzależnione często nie widzą tego,
że mają jakiś problem. I bagatelizują to, bądź po prostu boją się przyznać przed sobą, że są w nałogu. Dlatego, duża jest też rola otoczenia osoby uzależnionej.
Oczywiste jest to, że nie można wspierać alkoholika lub osoby uzależnionej od hazardu, trzeba raczej zrobić wszystko, by pokazać tej osobie, że ma problem
i wspierać ją w walce o zdrowie. Temat jakim są uzależnienia jest tematem niełatwym. Należy bowiem zdawać sobie sprawę z tego, że wiele osób może mieć różne motywy sięgania po używki bądź uwikłania się w nałóg.
Dlatego, najlepiej byłoby, aby osoba uzależniona poddała się terapii. Wówczas, będzie potrafiła znaleźć motywy tego, że jest w nałogu. Być może uświadomi sobie, od czego ucieka i będzie potrafiła to przepracować.
Długa praca nad sobą
Pewne jest, że sama osoba uzależniona nie będzie potrafiła sama sobie dać rady. Należy jej wskazać drogę postępowania, ale nie pobłażać jej. Rodzina osoby uzależnionej nie może też brać na siebie poczucia winy, ponieważ dojdzie do syndromu współuzależnienia. Najlepszym rozwiązaniem jest to, aby osoba uzależniona poszła na terapię, albo indywidualną, albo grupową. Wówczas pod okiem doświadczonych psychoterapeutów będzie w stanie poradzić sobie ze swoimi problemami bądź przynajmniej je zauważyć. Wyjście z nałogu nie jest proste,
jednak na pewno jest czymś, do czego należy dążyć.