Zdrada jest jednym z najsilniejszych ciosów, jakie mogą spaść na każde małżeństwo. Poznawszy prawdę, zdradzany małżonek reaguje początkowo najczęściej szokiem i niedowierzaniem, później zaś nieokiełznanym gniewem. Głównie od jego nasilenia zależeć będzie to, czy takie małżeństwo rozpadnie się natychmiast. Nawet jeśli nie, zdrada w związku zawsze stanowi ostateczny sygnał, że małżonkowie powinni rozważyć wspólną terapię.
Kiedy pójść do terapeuty?
Tuż po wyjściu zdrady na jaw żadne z małżonków nawet nie myśli o podjęciu jakiejkolwiek terapii. W tym okresie bywa miejsce raczej na wybuchy płaczu, trzaskanie drzwiami, wyzwiska i groźby. Strona, która dopuściła się zdrady, często musi się na jakiś czas wyprowadzić z domu, wywołując tym przeważnie przerażenie na twarzach dzieci. Ten pierwszy okres jest zatem niezwykle bolesny dla wszystkich, a długości jego trwania tak naprawdę nie sposób przewidzieć.
Po pewnym czasie do obojga małżonków dociera jednak, że na dłuższą metę tak się nie da żyć. Dochodzi do spotkania (zazwyczaj na tzw. neutralnym gruncie), w trakcie którego para musi podjąć jakieś kroki. Niejednokrotnie będzie to decyzja o wspólnym seansie terapeutycznym.
Terapia małżeńska Gliwice może się okazać bardzo dobrym wyborem dla ludzi niemogących poradzić sobie ze zdradą. Terapeuta dołoży starań, aby małżonkowie otworzyli się przed sobą i zaczęli prowadzić bardziej konstruktywne rozmowy. Wyniku takiej terapii nikt nie potrafi do końca przewidzieć - niektóre pary dochodzą dla autentycznej skruchy i przebaczenia, inne ostatecznie i tak decydują się na rozwód. Terapia małżeńska Gliwice to zatem w tym aspekcie wielka niewiadoma.
Zdrada notoryczna
Najtrudniejsze przypadki w tej kategorii to z pewnością te, w których zdrada bywa nie jednorazowa, lecz notoryczna. Małżonek zdradzający tłumaczy swoje wybryki dużym temperamentem albo trudnym charakterem, nie dostrzegając ogromu bólu po drugiej stronie. W tym wypadku terapeuta powinien wyznaczyć granicę, po przekroczeniu której dalsze leczenie nie jest już możliwe. Związek z nałogowym oszustem i kłamcą trudno bowiem przeciągać na siłę w nieskończoność.