Świadomy oddech jako sposób wspaniały relaks

Świadomy oddech jako sposób wspaniały relaks
fot. lkoimages/Shutterstock, Zgoda na wykorzystanie wizerunku podpisana z Shutterstock, Inc.

Oddech jest naturalnym wyznacznikiem naszego stanu fizycznego oraz psychicznego. Kiedy denerwujemy się – nasz oddech przyspiesza, kiedy zaś jesteśmy zrelaksowani i nasze myśli płyną swobodnie – spowalnia. Spowalnia też wtedy świat. Cała gonitwa za pieniędzmi, materialnymi potrzebami, czy stres wywołany sytuacjami w pracy lub szkole nie dotyczą nas. Jeżeli więc oddech jest realnym wskaźnikiem stanu naszego umysłu, czy jego spowolnienie wywoła u nas takie same odczucia jak wtedy, kiedy jest on naturalnie spokojny? Bardzo łatwo się o tym przekonać. Wystarczy nam ciche pomieszczenie ze skrawkiem podłogi i chwila spokoju.

Oto krótka i zwięzła instrukcja samego treningu.

  • Kładziemy się na podłodze [dla zwiększenia komfortu można ją wyścielić kocem, lub kołdrą] w pozycji standardowej, czyli zwyczajnie – na plecach. Ważne jest aby było nam wygodnie i żeby nic nas nie uwierało.
  • Kończyny rozstawiamy w taki sposób aby nie dotykały się nawzajem, jednocześnie nie przekraczając 45 stopni odchylenia od linii ciała. Głowę również opieramy o podłoże. Zamykamy oczy.
  • W takiej pozycji zaczynamy nasłuchiwać naszego oddechu. Na początku nie będzie on specjalnie wyczuwalny przez nasze zmysły, później jednak to się odmieni.
  • Stopniowo zaczynamy panować nad naszym oddechem i staramy się go pogłębiać za każdym razem. Nie róbmy jednak tego na siłę - w końcu relaks nie powinien być męczący. Jedyne na czym powinniśmy się skupiać, to praca naszych płuc.Wraz z kolejnymi wdechami i wydechami zaczniemy czuć się o wiele wygodniej, kończyny przestaną nam ciążyć, sztywność karku zacznie zanikać.
  • Kiedy poczujemy, że nasze ciało już jest zrelaksowane, pora zacząć pracować nad oczyszczeniem naszego umysłu. Cały czas głęboko wciągając powietrze do płuc zacznij myśleć co mąci Twoje myśli. Co sprawia, że czujesz napięcie, że się denerwujesz, że nie odczuwasz radości z życia? Może to być praca, samochód, jak i mniej materialne rzeczy jak na przykład brak celu w życiu.
  • Kiedy już poznasz co jest źródłem problemów, znajdź w sobie cechy, które ten problem w Tobie budują. Najczęściej są nimi: egoizm, brak szacunku do innych, szukanie winy wszędzie, tylko nie w sobie, czy też wrodzona nerwowość. Odnajdź teraz takie atuty Twojej osobowości, które mogłyby te konflikty rozwiązać.
  • Kiedy już ustalisz zachowania, których chcesz się pozbyć i cechy, które chciałbyś aby zaczęły dominować, zacznij wymieniać je wraz z każdym oddechem. Biorąc wdech powtarzaj w myślach, że musisz być bardziej cierpliwy, że powinieneś się kontrolować. Później wystarczą już tylko rzeczowniki – cierpliwość, samokontrola. Identyczny schemat należy przyjąć dla myśli negatywnych, z tym, że o nich myślimy podczas wydechu.

I tak z każdymi drobinkami tlenu pobieranego do naszych płuc, trafiającego do naszej krwi, a następnie do każdej komórki naszego ciała wchłaniamy czystą energię, wraz z cechami, które sobie zasugerowaliśmy. Z każdym zaś wyrzuceniem zużytego powietrza z płuc, pozbywajmy się tego co w nas złe. O długości takiego treningu nie trzeba wcale mówić, gdyż naprawdę, nie chce się wstawać z podłogi. O jego skuteczności decyduje jedynie to, jak bardzo jesteśmy w stanie ograniczyć swoje myślenie do oddychania oraz to, czy nikt nam nie przeszkodzi. Jest to iście banalny, wręcz dziecinny sposób, który jednocześnie okazuje się być niewiarygodnie skutecznym. Przez co stosowany jest u wielu trenerów jogi czy wschodnich sztuk walki. Jest to czerpanie czystej energii z samego powietrza i polecam je każdemu, niezależnie od wieku, wyznania, ideologii czy płci.

Tagi: relaks oddychanie oddech