Sporty siłowe robią się coraz bardziej popularne. Od kilku lat, coraz więcej Polaków, zarówno mężczyzn, jak i kobiet, bardziej ochoczo uczęszcza na siłownię, prowadzi zdrowy tryb życia i dba o kondycję i rozwój sowich mięśni. Tradycyjna siłownia i rozwój siły przy pomocy żelaznych odważników i innych przyrządów, przestały jednak nam wystarczać. Dzięki zadziwiającej skuteczności, coraz większą popularność zdobywają treningi siłowe odbywające się poza siłownią.
Czym jest trening z popularnymi "czajnikami"?
Wśród treningów siłowych, coraz bardziej popularny stał się tzw. kettlebell, czyli trening z wykorzystaniem kettli, czyli żelaznych odważników o kształcie przypominającym czajnik do gotowania wody. Kettlebell to swoiste paradoksalne połączenie kalisteniki z ćwiczeniami z "żelastwem", czyli obciążeniem, przeciw, któremu kalistenika protestuje.
Kalistenika to trening siłowy, którego głównym obciążeniem, a tym samym wyzwaniem dla mięśni podejmujących pracę, jest masa własnego ciała. Polega ona na wykonywaniu ćwiczeń, które angażują różne partie mięśni, z wykorzystaniem większego natężenia pracy mięśnia ćwiczonego i mniejszym zaangażowaniu mięśnie wspomagającego. Cechuje się nie używaniem żadnych obciążeń dodatkowych poza masą własnego ciała, ani innych przyrządów. Dzięki temu, trening taki łączy zarówno wysiłek kondycyjny, jak i prawdziwą pracę mięśni, której nie da się oszukać nieudaną techniką, np. podnoszenia hantli, przy, którym można pomagać sobie nawet nieświadomie niepożądanym ruchem tułowia, który minimalizuje pracę ćwiczonego mięśnia.
Kettlebell to trening oparty na ćwiczeniach ze wspomnianymi już "czajnikami", który wykorzystuje również obciążenie własnych mięśni. Specyfiką tego treningu jest wypracowywaniu naprawdę zachwycającej siły, która imponuje realnymi osiągami, bez oszukiwania. W przeciwieństwie do ćwiczeń wykonywanych na siłowni, nie angażuje przy danym ćwiczeniu tylko jednej partii mięśni i nie ćwiczy ich partiami. Trening kettelbell angażuje różne partii mięśni przy wykonywaniu danego ćwiczenia, jak również wysiłek kondycyjny, który z kolei poprawia naszą kondycję i wytrzymałość. Dla przykładu, podnoszenie kettlla, w jednym z wielu wariantów odbywa się przy wstawaniu z ziemi, trzymając w wyprostowanej ręce odważnik. Przy takim ćwiczeniu, pracują i wzmacniają się, zarówno brzuch, nogi, mięśnie rąk i barków. W efekcie wykonujemy kompleksowy trening, który wyrabia prawdziwą siłę całego ciała i czyni nas silnym, a nie rozbudowuje tylko jeden mięsień. Dodatkowo, treningi te, opierają się na wykorzystywaniu siły nóg, których praca wspomaga nieco słabsze górne partie i dzięki tej sile, pozwalają na większą aktywność górnych partii, przyczyniając się do ich szybkiego rozwoju.
Technika ważnym punktem - nie lekceważ poprawności wykonywania ćwiczeń
Kettlebell opiera się na dynamicznych ruchach, które mocno angażują, zarówno pracę wszystkich stawów, jak i kręgosłupa. Są to części ciała, które są wyjątkowo mocno narażane na kontuzje. Dlatego, ważne by ruchy wykonywać w odpowiednim zakresie, który będzie jak najmniej je obciążał i w tym celu, należy odpowiednio skręcać i wyginać kolana, jak również plecy. Do tego potrzebne jest dobre poznanie techniki wykonywania ćwiczenia. Podstawą jest zatem rozpoczęcie treningów z niewielkim obciążeniem i pod okiem specjalistycznego trenera, który od razu skoryguje popełniane błędy. Popełnianie błędów technicznych przy niewielkim obciążeniu jest niegroźne, jednak popełnianie takich samych niedociągnięć przy dużym obciążeniu, może prowadzić do stałych urazów. Dlatego, tak ważna jest praca nad techniką z trenerem. Absolutnie, niedopuszczalne jest rozpoczynanie tak groźnych dla kręgosłupa treningów bez opieki fachowca.
Kettlebell to trening niezwykle efektywny, ale jednocześnie, niezwykle wymagający, zarówno zaangażowania fizycznego, jak i psychicznego. Cierpliwość jest podstawą tych treningów. Warto zapamiętać, że zaczynamy od małych obciążeń, co często zniechęca zapalonych adeptów treningów siłowych, po, to, by dobrze poznać technikę i móc przejść bez obawy o nasze zdrowie, do coraz większych trudności stawianych naszym mięśniom. Praca z małym obciążeniem, które nie stanowi dla nas wysiłku, powinna być traktowana jako zaprawa, przygotowywanie do ciężkiej pracy, nie tyle mięśni, które są w stanie unieść o wiele większy ciężar, co stawów, które muszą się rozciągnąć i przyzwyczaić do pracy. Paul Wade, mistrz kalisteniki, rzekł kiedyś, że ćwiczenia początkowe, nie sprawiające trudności siłowych, powinny być traktowane jako "zbieranie siły do banku". Cierpliwość i wytrwała praca jest kluczem do osiągnięcia sukcesu.